Sobota, tak niezwykła, że na którą wielu wyczekiwało, w tym ja. Co w niej takiego? Cisza… cisza wyborcza. Szkoda, że nie ma jej przez cały rok. Niemniej miałem jeszcze dziś coś napisać w sprawie wyborów i polityki, może to i lepiej że nie zacząłem. Użyłbym pewnie wielu niecenzuralnych słów pisząc o tzw.. “politykach” wszelkiej maści. Ostatnio w TV były jakieś debaty, W planach miałem zamiar obejrzeć, ale jakoś do telewizora mnie nie ciągnie już bardzo długo. Kiedyś w tej telewizji coś było, chętnie się siadło przed pudłem i zobaczyło jakiś film, serial, czy program rozrywkowy. Ci co mnie znają to wiedzą, że byłem maniakiem telewizyjnym. Czyżbym wyrósł od tego? Kontynuuj czytanie