Wprawdzie zimy jeszcze kalendarzowej nie ma, a już mamy opóźnione pierwsze przymrozki. Oby długo ich nie było. Pewnie człowiek się przestawi, ale takie nagłe spadki temperatury są zabójcze. Ponad tydzień temu coś czułem w “kościach”. Były bóle głowy i ogólnie senność ze zmęczeniem. Obecnie nie jest idealnie, ale da się funkcjonować. Wielki czas wymienić letnią garderobę na odpowiednią. Przecież już mamy Grudzień. Wypadało by również zacząć pierwsze porządki świąteczne. Jakieś pomysły od czego zacząć?